Będąc w ciągłych rozjazdach, na których dzieje się dużo ciekawych rzeczy, brakuje czasu na uzewnętrznienie tego na blogu, ale tym razem się udało. Dzisiaj w górach zaatakowała zima, a ostatni weekend był taki jak na załączonych poniżej zdjęciach. Miejsce akcji: Studencki Schron Turystyczny Pod Solniskiem (Lachowice), inaczej Chatka Studencka na Adamach.
Chatka należy do Politechniki Śląskiej, patronuje jej Oddział Uczelniany PTTK, a opiekuje się nią Klub Chatkowy. Położona jest na wysokości ok. 700m niedaleko Opuśnioka 819m, blisko stąd na Jałowiec 111m i całkiem niedaleko w rejon Pilska, Babiej Góry i w Beskid Makowski. Chatka jest pięknym przykładem góralskiej zabudowy, bardzo przytulnej i klimatycznej. Świetnie zagospodarowanej, z kominkiem, lodówką i z gorącą wodą pod prysznicami.
W jakich górach się znajduje? Są różne wersje. Jedni zaliczają ten teren do Beskidu Żywieckiego, inni do Beskidu Makowskiego (Pasmo Przedbiabiogórskie).
Więcej informacji znajdziecie: TUTAJ. 108-urodziny Chatki - TUTAJ.
Niniejszy wyjazd był połączeniem biesiadowania, treningu przedwyprawowego i nieplanowanego grzybobrania. Sam dojazd dostarczył ciekawych doznań. Z Żywca do Lachowic dojechałem pociągiem, urokliwą górską linią, fragmentem Galicyjskiej Kolei Transwersalnej. Pociąg 26 kilometrów pokonał w 57 minut. W drodze powrotnej przejeżdżałem obok zapory Świnna-Poręba koło Wadowic, którą uroczyście otwarto 10 października.
Co porabialiśmy w chatce... świetnie się bawiliśmy. A pomiędzy, sprzątaliśmy otoczenie, zbieraliśmy drewno, łazili po górach, zbieraliśmy grzyby. Zresztą zobaczcie sami:
- zdjęcia 01-30 - Lachowice, Chatka na Adamach, grzybobranie i okoliczne góry (biesiadne zdjęcia zostaną w prywatnej galerii, ale byliśmy bardzo grzeczni),
- zdjęcia 31-33 - trening kilka dni przed Lachowicami w podbytomskich lasach i niespodziewane prawdziwki.