Co Wam mówi słowo ESKA? Radio, jest takie. Ale ESKA to także producent rękawic z Austrii od 1912 roku (nazwa od nazwiska założyciela: Josef Eska). Miałem ostatnio okazję testować dwa modele – górskie rękawice Eska Radiator GTX i turystyczno-miejskie Eska Tonka Touch – do kupienia w SKLEPGORSKI.PL. Czas na recenzję. ESKA TONKA TOUCH to idealne rękawiczki od jesieni, poprzez zimę, do wiosny, zarówno na spacery, do miasta, jak i do lekkiej zimowej turystyki. Mają oczywiście to co muszą dzisiaj mieć takie rękawiczki czyli specjalną powłokę by można korzystać z ekranów dotykowych naszych smartfonów (materiał I-touch). Są elastyczne, cienkie, lekkie (rozmiar L waży 35g/para, producent szyje w rozmiarach od XS do 2XL) i bardzo wygodne. Świetnie przylegają do palców i dłoni więc można precyzyjnie wykonywać w nich różne czynności. Mają długi mankiet a gdy ich nie używamy, możemy poprzez zatrzask spiąć je razem i już nie będziemy szukać tej drugiej rękawiczki, model unisex. Używam ich cały czas, w mieście, w lesie, parku, w górach. Przy kilku stopniach mrozu termicznie radzą sobie nadspodziewanie dobrze. Także do pewnego stopnia chronią przed wiatrem. Odpowiada za to porządny materiał: Multistretch premium. Co nie bez znaczenia, są to eleganckie, klasyczne rękawiczki w kolorze czarnym, więc ładnie się prezentują.
ESKA RADIATOR GTX – już końcówka dużo mówi, że membraną jest Goretex, co zapewnia wodoodporność i wiatroodporność oraz oddychalność. I od razu wiadomo, że są to rękawice do poważnej zimowej działalności. Ich najważniejszą funkcjonalnością jest termika. Są przeznaczone na przebywanie przez wiele godzin na mrozie, nawet tym dużym. Dlatego jest dodatkowa membrana Gore Warm. Zewnętrzny materiał to Softshell + skóra, a wewnętrzny to ocieplina PrimaLoft z wełną Merino. Pochodzi od owiec z antypodów i ma świetną termikę, właściwości oddychalne, antybakteryjne, jest miękka i elastyczna, lekka i wytrzymała. Do tego szybko schnie i jest biodegradowalna czyli ekologiczna. W rękawicy też zastosowano ocieplinę syntetyczną PrimaLoft Gold Cross Core. Jest wytrzymała i można ją poddać recyklingowi. A tak w ogóle została opracowana przez NASA - połączenie izolacji serii Gold z aerożelem zapewnia lekkość i ciepło.
Te wszystkie materiały o których wspomniałem to absolutnie topowe rozwiązania, by rękawice radziły sobie w trudnych zimowych warunkach i były wytrzymałe. By zachowały jak najdłużej swoje właściwości należy prać je jak najrzadziej i tylko w dedykowanych do tych materiałów środkach piorących.
Skóra na zewnątrz ale od wewnętrznej stronie rękawic zapewnia świetny chwyt czy to kijków, czy to czekana czy aparatu fotograficznego, ale jednak jest to delikatna skóra i trzeba ostrożnie chwytać ostrych skał czy lodu, by nie uszkodzić. Rękawice świetnie się sprawdzają podczas zimowych górskich nawet długich wędrówek przy silnym mrozie, na narty czy deskę też są wyśmienite. Ich przeznaczenie powoduje że są dosyć grube, więc precyzyjnych czynności w nich nie wykonamy.
Długi mankiet nie tylko dba o ciepło, ale też chroni przed dostaniem się śniegu do środka, rękawice można regulować ściągaczem na końcu mankietu oraz ściągnąć na wysokości nadgarstka. Do tego mają pętle które możemy sobie założyć na nadgarstek, dzięki czemu nie zgubimy ich, nie porwie ich wiatr, a to jest świetna sprawa. Ile razy z jakiegoś powodu musiałem ściągnąć rękawicę, chowając ją pod pachą, by wiatr jej nie porwał, by nie spadła do przepaści. A mimo to spadła i wiatr ją porwał i po rękawicy. Tutaj to nam nie grozi. A na czas przechowywania możemy je ze sobą spiąć - jest uchwyt i minikarabińczyk – wtedy obie rękawice będą zawsze koło siebie. Mój egzemplarz rękawic jest czarny, ale jest też kilka innych odmian kolorystycznych, choć zawsze dominujący jest kolor ciemny, ale mogą być np. białe wstawki. Obie rękawice ważą 280g rozmiar 8 (czyli coś pomiędzy L a M). Jakość wykonania budzi duży szacunek, podczas pobytu na wulkanie Teide 3720m zimą sprawdziły się idealnie, a był blisko dziewięciostopniowy mróz, huraganowy wiatr i miejscami lód. Z pewnością poradziłyby sobie w jeszcze trudniejszych warunkach.
Ponad stuletnia historia marki ESKA (ESKA Gloves), górski kraj jakim jest Austria i wymagający jakości klient jakim są Austriacy. Oznacza to, że na tym rynku trzeba być naprawdę dobrym, cokolwiek się produkuje. W alpejskim kraju nie można produkować złych rękawiczek, bo nikt ich nie kupi, Eska ma również serie dla sportów motorowych i sportów letnich (w tym rowerowych). Zakład projektujący i produkcyjny jest w Austrii. Tam są projektowane wszystkie rękawice, bardzo zaawansowane technologicznie, większość produkcji też odbywa się w Austrii w połączeniu najnowszych technologii i ręcznej pracy. Każda rękawiczka ma swój indywidualny numer i przechodzi rygorystyczny proces produkcji oraz kontroli. Eska specjalizuje się nie tylko w produkcji rękawic sportowo-turystycznych oraz luksusowych, ale również w produkcji rękawic dla wojska, straży pożarnej i innych służb. My konsumenci wiemy, że jak firma produkuje wszystko, w niczym nie jest dobra. Eska produkuje tylko rękawice i utrzymuję się z tej działalności od ponad 100 lat ciągle się rozwijając. To nie jest przypadek.
Z pełnym przekonaniem polecam rękawice Eska Tonka Touch i Eska Radiator GTX, są wyśmienite, sprawdzają się w zastosowaniach do jakich zostały stworzone, wykonano je bardzo precyzyjnie, z najlepszych materiałów i są bardzo rozsądnie wycenione. Do kupienia w SklepGórski.pl.
Error